Musimy wspomnieć o czymś, czego jeszcze Wam nie zdradziliśmy. 31 maja na naszym na Bulwarze nad Parsętą było jak za dawnych lat, skakanki, klasy, śmiech i bieganie bez końca.
Dzieci mogły spróbować swoich sił w podwórkowych grach, które kiedyś wypełniały całe popołudnia. A kiedy robiło się gorąco… czekały na nie lody z Odlodowo – pracownia lodów i wata cukrowa od WataPuchata, czyli słodkie paliwo do dalszej zabawy.
Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami.
Spotkanie w ramach cyklu „Na wiejskim trakcie. Reymont i chłopska rzeczywistość”.