Ku przestrodze, badacze zadają sobie dziś pytania: do czego zmierza ewolucja cyfrowa i czy w przyszłości nadal będziemy potrzebowali drugiego człowieka?
Od czasu gdy pojawił się Internet świat totalnie się zmienił. Zmiany dokonały się w każdej dziedzinie i wraz z całym dobrodziejstwem pojawiły się korzyści i zagrożenia społeczne. Wyłonił się homo tabletis – człowiek tabletowy, tworzy się pokolenie przepływowe online/offline – pomiędzy siecią i poza siecią. Nieobce jest pojęcie fonoholizmu – czyli nałogowego korzystania z telefonu komórkowego.
Jak rozpoznać fonoholika? Taka osoba zawsze ma smartfona pod ręką, cały czas jest dostępna w aplikacjach społecznościowych, kładzie się z nim do łóżka, potrafi obudzić się w nocy i korzystać z telefonu, robi mnóstwo zdjęć. Nie wpada w sieć fonoholizmu ten, kto umie z Internetu zrezygnować dla hobby, spaceru czy spotkania z rodziną.
Wykłady i rozmowy edukacyjne z rodzicami i młodzieżą o fonoholizmie, przeprowadzone w bibliotece 2 i 3 października, przez dr socjologii Macieja Dębskiego, z Fundacji Dbam o mój z@sięg, uświadomiły kołobrzeskiej młodzieży zagrożenia wynikające z nadmiernego zaangażowania w wirtualne życie, a rodzicom, że fonoholizm to w znacznym stopniu problem nadwątlenia dobrych relacji rodzinnych. Instynktownie bowiem, w smartfonach szukamy miłości, bezpieczeństwa i przynależności. Powinnością rodziców jest budowanie alternatywy dla cyfrowego świata swoich dzieci.
Wykłady i warsztaty dofinansowała Gmina Miasto Kołobrzeg ze środków MPPiRPA.
