Uzbekistan – słońce świeci w kraju baśniowych miast. Im dalej od stolicy, tym więcej bogatych w mozaiki medres, minaretów, kramów z pachnidłami, kaszmirowymi chustami i przyprawami.
To tu, podczas „wirtualnej podróży” do zachwycających pereł uzbeckiej architektury: Samarkandy, Buchary i Chiwy zaprosiła czytelników biblioteki, Marta Pieprzyk – kołobrzeżanka, pasjonatka „voyagowania”.
Opowiedziała o kraju pełnym kolorytu, jasnopiaskowych domach w niebieskiej mozaice medres i minaretów – jak piasek i niebo. Rozciągających się kilometrach pustyni Kyzył-kum, Kotlinie Fergańskiej – pięknej niczym Wielki Kanion i turkusowej Amu-darii, jednej z największych rzek Azji Centralnej oraz kolejnym cudzie- rosnących z wody i piasku murach starej Chiwy. Miasta perły na szlaku hodowców i kupców jedwabiu, związanego z XIX wieczną, ukrytą walką- Wielką Grą – pomiędzy Imperium Rosyjskim a Imperium Brytyjskim. Szukała tu śladów postaci Jana Prospera Witkiewicza, polskiego zesłańca w służbie carskiej – „? zdrajcy” z Turnieju Cieni – powieści Elżbiety Cherezińskiej.
Uzbekistan. Chciało się tam być, skosztować owoców, pilawu, serów i niestety, zapłakać nad losem Arala – największej zbrodni – katastrofie ekologicznej dokonanej przez człowieka na Jeziorze Aralskim.
Dziękujemy z piękną relację.
