Było śmiesznie, były Walkirie… i był rekin Ikea, który skradł show (i może też serca?).
Dzieciaki zachwycone, dorośli zacierali ręce z radości.
Biblioteka przy ul. Frankowskiego zamieniła się w nordycką krainę pełną przygód i wzruszeń.
Wiktoria (nasza dzielna bohaterka) udowodniła, że warto mieć odwagę, przyjaciół i… plan awaryjny na spotkanie z trollem.
Dziękujemy Teatr Wariate za ten kawał świetnej przygody; widownia była zachwycona (a kilku młodych widzów już pytało o kursy wikingowania).
Do zobaczenia na kolejnych wakacyjnych przygodach.
Marta Bielęda